Uwodzenie kobiet podstawowa i elementarna wiedza

Trzecia mozliwosc otwierajaca sie przed czlowiekiem potrzebujacym Uwodzenie Kobiet pociechy jest bardziej drastyczna. Uwodzenie mogac zapasc na chorobe psychiczna czy endogenna, przy odrobinie swiadomie wspieranej nieuwagi mozna stac sie niezmiernie podatnym na nieszczesliwe wypadki. Gdy w wyniku potkniecia czlowiek zlamie sobie noge w kostce i zaczyna narzekac, ze jest "bezradny jak niemowle", w mgnieniu oka, jak niemowle, uzyskuje pomoc i wsparcie. Ale przeciez nieszczesliwe wypadki na pewno zdarzaja sie przypadkowo. Oczywiscie, ale jednak zastanawia, do jakiego stopnia ludzie roznia sie miedzy soba pod wzgledem podatnosci na "przypadkowe" obrazenia. Podczas niedawnych badan nad podlozem emocjonalnym chorob pacjentow leczonych w szpitalu z roznych powodow uzyto jako grupy kontrolnej pewnej liczby ofiar wypadkow, zakladajac, ze w lozkach szpitalnych znalezli sie oni przypadkowo. Okazalo sie jednak, ze bylo to dalekie od prawdy, bowiem wlasnie ofiary wypadkow cierpialy na wiecej zaburzen emocjonalnych niz inni chorzy.
Tak wiec nasz zestresowany i poszukujacy pociechy mieszkaniec wielkiego miasta ma do wyboru kilka metod, by w stosowny sposob stac sie bezradnym i pobudzic otaczajace go osoby do okazania mu kojacych przejawow intymnosci. Lagodna choroba, na ktora zapada sie od czasu do czasu, przynosi korzysc i jesli nie da sie tej korzysci uzyskac jednym sposobem, zawsze istnieje jakis inny. Ta metoda generowania intymnosci u doroslych ma tez jednak swoje minusy. Zawsze stawia chorego w pozycji uleglosci. Aby zwrocic na siebie uwage i uzyskac pocieche zwiazana ze swoja dolegliwoscia, konieczne jest rzeczywiste okazanie nizszosci, czy to fizycznej, czy to psychicznej, wobec swoich pocieszycieli. Inaczej jest miedzy kochankami, ktorzy "miekna" wspolnie, na zasadzie wzajemnosci, co nie wplywa na obnizenie ich statusu spoleczno-towarzyskiego. Co wiecej, ciepla, przynoszaca pacjentowi ukojenie kapiel stygnie, gdy tylko odzyska on zdrowie i sily - wtedy gwaltownie koncza sie czule przejawy intymnosci ze strony tych, ktorzy sie nim opiekowali. Satysfakcja byla krotkotrwala, jedynym zas sposobem na to, by ja przedluzyc, jest chroniczne inwalidztwo, w ktorym jak glosi powiedzonko "czlowiek cieszy sie kiepskim zdrowiem". Poza przedluzeniem statusu nizszosci niesie to ze soba pewne nowe niebezpieczenstwo, jakim jest eskalacja schorzen. Wzniecony plomyk, ktory mial ogrzac, moze sie wymknac spod kontroli i spalic caly dom. Nawet przy krotkotrwalym zastosowaniu istnieje zawsze ryzyko dlugotrwalej szkody dla organizmu, o czym bolesnie przekonuja sie cierpiacy na chorobe wrzodowa. Jednakze wielu osobom nie umiejacym znosic napiec wspolczesnego zycia oplaca sie ryzykowac. Chwilowe wytchnienie jest lepsze niz zadne. Przy odrobinie szczescia osoby takie moga wowczas doladowac sobie emocjonalne akumulatory, co, jesli ujac to w kategoriach biologicznych, we wspolczesnym zatloczonym srodowisku spolecznym jest bardzo cennym sposobem na przetrwanie.
Jakkolwiek pociecha uzyskana w ten sposob w sporej czesci pochodzi od osob najblizszych pacjentowi, u ktorych iloraz intymnosci na ogol znacznie wzrasta, zjawisko "zachorowania" dostarcza dodatkowej satysfakcji, wynikajacej z intymnego zainteresowania grupy osob mniej pacjentowi znanych, mianowicie przedstawicieli profesji medycznej. Lekarze maja "patent na dotykanie", i to w taki sposob, jaki pod wzgledem intymnosci jest niedostepny dla wiekszosci doroslych. Majac intuicyjna swiadomosc wagi tego elementu ich pracy, dobrze znaja oni lecznicza wartosc "zachowania sie przy lozku". Przynoszace otuche cicho wypowiedziane slowa, zdecydowane dotkniecie reki badajacej puls, opukiwanie klatki piersiowej czy obracanie glowy podczas badania oczu i ust, sa to czynnosci o charakterze kontaktow cielesnych, ktore dla pewnych osob sa skuteczniejsze niz setki pigulek.